PD |
- Porwał francuski transportowiec z całą załogą nie bacząc na to, że kilka mil za nim podążała z pełną prędkością francuska fregata rakietowa, biorąca udział w operacji antypirackiej! - powiedział kapitan John Askoch, kapitan jednego ze statków handlowych - Mało brakowało, a zaatakowałby i nas. W ostatniej chwili udało nam się staranować jedną z łodzi, wypełnioną uzbrojonymi piratami. Strzelali do nas z kałasznikowów i granatników przeciwpancernych. Ale udało się nam!
- Takich akcji było wiele - powiedział nam anonimowy urzędnik z amerykańskiej agencji, specjalizującej się w walce z piractwem - El Abachi w ciągu ostatnich kilku lat napadł na ponad trzydzieści statków. Obrabowywał je, ogałacał ze sprzętu. Porwał też kilkanaście załóg! Wyłudził ponad pięćdziesiąt milionów dolarów okupu!
El Abachi słynął też z okrucieństwa wobec porwanych marynarzy.
- Ten skurwiel kilka razy uderzył mnie w twarz, a potem na mnie splunął - powiedział nam jeden z francuskich marynarzy, uwolnionych z rąk piratów po zapłaceniu przez armatora ogromnego okupu - Wyzywał mnie i przypalał mi ciało papierosem. Był jakiś dziwny. Wielki, potężny, a głosik miał delikatnej kobiety. I te umalowane na czarno oczy!
El Abachi był poszukiwany międzynarodowym listem gończym. Bezskutecznie szukały go CIA, wywiady Francji i Wielkiej Brytanii, oraz floty biorące udział w operacji antypirackiej. El Abachi wpadł w najmniej spodziewanym momencie. Złapano go w... klinice chirurgii plastycznej.
- Moja żona pracuje jako pielęgniarka w klinice chirurgii plastycznej - powiedział nam Jean Ascogne, marynarz z porwanego przez piratów francuskiego transportowca - Po tych straszliwych przeżyciach z czasu porwania boję się o żonę i zawsze wychodzę po nią do pracy. Wszedłem do kliniki i... Zobaczyłem w poczekalni przywódcę piratów, który porwał mój statek, a mnie i moich kolegów bił i torturował! Był w sukience! Ale ja ta mordę poznałbym na końcu świata!
Marynarz rzucił się na przywódcę piratów i ciężko go pobił. Przybyła policja nie od razu uwierzyła w opowieść marynarza i to jego chciała aresztować. Dopiero zeznania innych porwanych marynarzy potwierdziły słowa Jeana Ascogne. Przywódcę piratów zatrzymano i umieszczono w więzieniu. Grozi mu dożywocie.
Jak udało nam się dowiedzieć, przywódca piratów za część pieniędzy z porwanego okupu ( 2 miliony dolarów ) zażyczył sobie korekcji nosa, spiłowania kości policzkowych, powiększenia piersi, zmniejszenia uszu, wysmuklenia ud i powiększenia pośladków. W czasie pierwszego przesłuchania mężczyzna przyznał się, iż chciał zostać znaną piosenkarką i bardzo lubi styl emo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz