Templariusze - PD |
Przypomnijmy, że zakon templariuszy został założony w 1138 roku i osiągnął wielką potęgę. Moc zakonu złamał na początku XIV wieku król Francji. Templariuszy oskarżono o herezje, mordowano, palono na stosach. Zakon Templariuszy przestał istnieć, a jego majątek zagarnęli europejscy władcy. Jednak niecała fortuna zakonna została rozgrabiony. Część bogactwa dobrze ukryto we włościach zakonu. Czy skarby templariuszy ukryto również w Polsce?
Wiele wskazuje na Chwarszczany w pobliżu Myśliborza, które zostały przekazane Templariuszom przez księcia Henryka Brodatego na początku XIII wieku. Do tej pory znajduje się tam okazała świątynia templariuszy.
I tutaj dochodzimy do wykopalisk:
- Od pewnego czasu zaczęły się dziać dziwne rzeczy- wspomina anonimowo jeden z archeologów pracujących w Chwarszczanach. - Gdy w kwietniu dotarliśmy do sklepienia jakiejś podziemnej piwnicy wszystko się zaczęło.
- Ktoś bardzo chciał, abyśmy więcej nie kopali. Od początku mieliśmy różne przykrości ze strony mieszkańców wioski. Nikt nie chciał nawet z nami rozmawiać. W nocy niszczono efekty naszej pracy, zasypywano wykopy. Ktoś kradł narzędzia, włamywano się do naszych namiotów. Cały czas mieliśmy różne problemy, z żywnością, transportem, wodą, dziwne sms-y itp. Nawet w miejscowym sklepie nikt nam nie chciał nic sprzedać. W maju sytuacja była już tak napięta, że chcieliśmy naprawdę skończyć pracę. Jednak nasze wykopaliska dawały coraz lepsze wyniki i szkoda było się poddawać - mówi nasz informator.
Wtedy nastąpiła tragedia. Jeden z archeologów popełnił rzekomo samobójstwo.
Rzekomo, bo archeolodzy w to nie wierzą:
- Jarek i samobójstwo? Wolne żarty. Poza tym po co ktoś, kto chce popełnić samobójstwo wycina sobie na czole krzyż? Policja tego nie wyjaśniła, mówili, że to od upadku- macha ręką zrezygnowany archeolog. - a napis, który się pojawił na naszym namiocie tego dnia to sami sobie namalowaliśmy, tak? - ironizuje.
Napis głosił: "Kto następny?" Sprawców nie udało się odnaleźć.
Wykopaliska po tych zdarzeniach zostały przerwane, ale archeolodzy nie poddają się.
- My tu niedługo wracamy, z ochroniarzami. I wykopiemy ten skarb Templariuszy!- zapala się archeolog. - i żadne miejscowe sekty nam w tym nie przeszkodzą!
Będziemy sukcesywnie informowali o tej zagadkowej sprawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz